Kitz 2007
drugi etap eksploracji
Perspektywy tegorocznej wyprawy nie były najlepsze - albo się sprężymy i coś zacznie puszczać, albo będzie to wyprawa retransportowa. Oczywiście drugi wariant nie wchodził w rachubę! Przybyłe wcześniej wici w postaci Pumy, Qba i "Hercika" (jak mówi Puma) już w piątek (17. 03) poręczują wstępną część Jaskini Feichtnera. W poniedziałek wszyscy są już u góry w Alpincenter. Następnego dnia Misiek, Melon i Kaziu udrażniają przekop, a zaraz za nimi wchodzą Tomek, Qb i Piotrek na szybki biwak. Niestety kończy się on odwrotem z powodu niepalnej, zeszłorocznej benzyny.
W środę (20. 03) na biwak wchodzą Puma i ja oraz Wojtek i Jacooś. My od razu idziemy na szychtę i wspinam się pierwszym kominem w Kryształowej Galerii. Po ok. 30 metrach docieram do jego szczytu, skąd Puma zjeżdża równoległym kominem z powrotem do galerii. Następna zmiana sprawdza Studnię Umarłych Nacieków i rejon Matternhorn Gangu, gdzie zaczynają przekopywać zamulony korytarzyk. W międzyczasie na biwak dociera Tomek w asyście Melona, który następnie samotnie udaje się na powierzchnię...
Z wyraźnymi zamiarami filmowymi udajemy się w trójkę na przodek w kominie startującym z Kaskad Jacusia (-680 m). Po zreporęczowaniu ciągu do Meandra Weź Młotek mamy sprzęt na eksplorację i kontynuujemy wspinaczkę w kominie. Kolejne trzy progi doprowadzają do połogiego korytarza, w którym zatrzymuje mnie zacisk w zawalisku w stropie. Kominy otrzymują nazwę Tere Fere...
Po nas Wojtek i Jacooś kontynuują prace w przekopie i stają nad studnią. Na tej szychcie udaje im się jeszcze zjechać dwie studnie.
Następnego dnia porzucam zespół filmowy i wychodzę na powierzchnię. Tego samego dnia obie dwójki wychodzą z jaskini.
W niedzielę (25. 03) w jaskini kręcone są ujęcia z Richardem w roli głównej, a następnego dnia na biwak wchodzi Melon, Tomek i Kaziu. Trójka kontynuuje eksplorację pod Matternhorn Gangiem. Po zjechaniu kilku studni, zgodnie z podejrzeniami, zespół łączy ten ciąg z Naciekowymi Kominami, które biorą początek w Nagasaki. Po wykonaniu pomiarów wycofują sprzęt.
Drugą dwójkę biwakową tworzą Puma i Misiek, którzy schodzą do Kominów Tere Fere, aby zmierzyć ten ciąg i przejść zacisk na jego końcu. Po pokonaniu "Kastratora" dwójka wchodzi do obszernej, podłużnej Sali Kubatury. Zmiennicza trójka kontynuuje ich eksplorację: w jednym ciągu osiągają syfon, w innym strop 30-metrowego komina, a po drodze mijają dwie studnie - ciekawy rejon... W tym samym czasie wchodzę z Wojtkiem do jaskini, aby sprawdzić rejon Klucza do Podziemi (ok. -350 m). Penetrując piętrowy meander odkrywamy kilkadziesiąt metrów i docieramy do zapiaszczonego syfonu - kolejny przekop? W środę (28. 03) wszyscy wychodzą na powierzchnię, natomiast następnego dnia Puma zjeżdża do szpitala w Zell am See, gdzie zagipsowany zostaje jej chory łokieć, a Wojtek i ja idziemy na retransport reszty biwaku.
W sobotę wracamy do kraju.
Podsumowanie
Przez dwa tygodnie działalności odkryliśmy ponad 400 m, zatem Feichtnerschacht ma obecnie 5,5 km długości. Metody eksploracji mają symptomy "drugiego etapu eksploracji", ale otwierające się problemy dają nadzieję na pewien przełom i powrót do radosnego pierwszego etapu...
Wyprawa Kitz 2007 miała miejsce od 15-31 marca. W działalności udział wzięli: Marcin Czart "Misiek", Piotrek Hercog, Marcin Kubarek "Qb", Robert Matuszczak "Melon", Jakub Nowak, Włodek Porębski "Jacooś", Wojtek Sieprawski "Cieski" - kierownik sportowy, Tomasz Sobański, Kazimierz Szych, Ewa Wójcik "Puma" oraz Miłosz Dryjański, Richard Feichtner.
Kierownikiem organizacyjnym był Andrzej Ciszewski, który nie mógł uczestniczyć w samej wyprawie.
1610
- Location
- Gallery
- Contact
- Komentarze