Lampo 2025
Wyprawę Leoganger Steinberge 2025 zorganizowaliśmy jak w poprzednich latach od ostatniego tygodnia lipca. Zazwyczaj ten termin był wybierany ze względu na zalegający wcześniej wysoko w masywie śnieg, jednak w tym roku okazało się, że pokrywa śnieżna nie stanowi problemu, a stan śniegu jest najniższy w historii wypraw. Głównym wyzwaniem na początku wyprawy było dotarcie do obozu i założenie bazy. Obfite deszcze i mgły zmusiły nas do przesunięcia transportu śmigłowcowego sprzętu i opóźniły prace związane z rozkładaniem bazy. Po dotarciu do obozu, już podczas rozkładania obozu udało się sprawdzić dostępność przełazu w Lodowym Jeziorku w Furkaschacht, który okazał się być drożny, a stan lodu w jaskini był niski. Paradoksalnie, najwyższy otwór Lamprechtsofen (CL-3) był całkowicie zamknięty przez korek śnieżny.
Następnego dnia po dotarciu do bazy wchodzi pierwszy zespół biwakowy do jaskini Furkaschacht. Ze względu na uwarunkowania pogodowe, zdecydowaliśmy, że w tym roku powinniśmy działać dwoma ekipami na zmianę. Jako główny cel eksploracji, obraliśmy rejon Studnia Dwóch Luster (-410 m), nad którą została zakończona eksploracja w 2024 roku. Ten ciąg dawał nadzieje na rozwój jaskini w kierunku kotła Nebelsbergkar. Aktualnie eksplorowane, najgłębsze partie jaskini znajdują się pod granią, blisko najwyższego wierzchołka masywu Birnhorn (2634 m) i mogą być odwadniane w różnych kierunkach, stąd rozwój partii jaskini na zachód, w kierunku Lamprechtsofen jest dla nas najbardziej interesujący. Po zjeździe w rejon dna Studni Dwóch Luster, okazało się, że podobnie jak w innych studniach przy dnie jaskini, obecna jest gruba warstwa dolomitu. Od dna Studni, po pokonaniu bardzo ciasnej szczeliny udało się dotrzeć do kaskad na głębokości 450 m, gdzie widoczna jest kontynuacja ciągu w dół. W tym miejscu kolektorowane są dwa cieki wodne, więc dalsza eksploracja będzie wymagała ostrożności z wodą. Podczas drugiego dnia akcji biwakowej, mieliśmy okazję doświadczyć bardzo dużego przyboru wody. Na szczęście wcześniejsza zmiana drogi dojścia do przodka pozwoliła uniknąć przejścia pod ciekiem wodnym na dnie Czerwonej Studni, który zmienił się w wodospad. W związku z tym, w drugiej części akcji biwakowej zmieniliśmy cel z dna studni kolektorującej wodę i udało się dostać metodami wspinaczki hakowo-nitowej do okna w Studni Dwóch Luster. Niestety, w kontynuacji wspinaczki okazało się, że ciąg od okna kończy się ciasną szczeliną, w kierunku północno-zachodnim, w której słyszany jest ciąg wodny, wpadający najprawdopodobniej poniżej do Studni. Możliwe, że pokonanie szczeliny będzie istotne pod kątem poszukiwania poziomych ciągów mogących doprowadzić bliżej rejonu kotła Nebelsbergkar.
W pierwszej części wyprawy, prowadzenie eksploracji powierzchniowej oraz działalność w innych jaskiniach bliżej powierzchni była mocno ograniczona przez opady i ryzyko przyborów. Po poprawie pogody, udało się między innymi dotrzeć do wcześniej zlokalizowanego ze zdjęć otworu znajdującego się w ścianach góry Birnhorn. Jaskinia rozpoczynająca się studnią o głębokości kilkunastu metrów, poprowadziła przez poziomy, niski korytarz do systemu bardzo obszernych galerii, niespotykanych wcześniej na tej wysokości. Duża ilość błota na dnie korytarzy i kształty wskazujące na intensywny przepływ freatyczny, świadczą o genezie ciągów w okresie, w którym dna dolin były zdecydowanie wyżej niż obecnie, a woda z wyżej położonych gór – Wysokich Taurów, przepływała w najwyższych partiach masywu Leoganger Steinberge. Od głównych ciągów korytarzy odchodzą również kominy, często w kształcie owalnych lub okrągłych rur, prowadzące prawdopodobnie na wyższe poziomy. Układ korytarzy o podobnym upadzie i znacznej długości pozwolił zauważyć kolejny poziom galerii w masywie. Galerie w najniższej i najwyższej części są zamulone błotem. Jaskinia nazwana Dżedajski Mondzioł po kilku dniach eksploracji i pomiarów osiągnęła długość 664 m i deniwelację 95 m, co daje niespotykany od wielu lat wynik dla nowej jaskini w masywie. W perspektywie dalszej eksploracji pozostaje przejście przełazu w zawalisku na kontynuacji głównego ciągu galerii w dół, eksploracja wielu kominów i dotarcie do wyższego poziomu jaskini oraz możliwości przekopania namuliska na końcu galerii.
Podczas eksploracji powierzchniowej, dzięki niskiemu poziomowi śniegu, udało się wyeksplorować jeszcze 8 innych nowych jaskiń, z których niektóre dają perspektywy dalszej eksploracji. Jeżeli stan pokrywy śnieżnej w masywie oraz grubość korków lodowy będzie nadal się zmniejszał, co roku będą się pojawiać nowe perspektywy eksploracyjne w najwyżej położonej części masywu, gdzie śnieg zawsze stanowił dużą przeszkodę w dotarciu głębie od partii przyotworowych wielu jaskiń.
W sumie podczas wyprawy zostało skartowane 1046 m korytarzy, w tym 175 m w Jaskini Furkaschacht, która osiągnęła długość 2199 m (deniwelacja 496 m nie zmieniła się względem roku 2024).
Termin: 26.07.2025-17.08.2025
Uczestnicy:
1
|
Ciszewski
|
Andrzej
|
KKTJ - kierownik
|
2
|
Ciszewski
|
Michał
|
KKTJ - zastępca kierownika
|
3
|
Czart
|
Marcin
|
KKTJ
|
4
|
Berdel
|
Bartosz
|
KKTJ
|
5
|
Berdel
|
Anna
|
STJ KW Kraków
|
6
|
Dumnicka
|
Hanna
|
KKTJ
|
7
|
Grych
|
Marcin
|
KKTJ
|
8
|
Kukułka
|
Krzysztof
|
KKTJ
|
9
|
Nowacki
|
Henryk
|
KKTJ
|
10
|
Piechowiak
|
Paulina
|
WKTJ
|
11
|
Porębski
|
Andrzej
|
SDG
|
12
|
Porębski
|
Włodzimierz
|
KKTJ
|
13
|
Służałek
|
Paweł
|
TKTJ
|
14
|
Styrna
|
Sebastian
|
KKTJ
|
15
|
Styrna
|
Przemysław
|
KKTJ
|
16
|
Szozda
|
Helena
|
KKTJ
|
17
|
Tarnawski
|
Dominik
|
Speleoklub Warszawski
|
Autorzy sprawozdania: Andrzej Ciszewski, Michał Ciszewski
1125
- Gallery
- Contact
- Komentarze